Radiasteta

Gdy radiesteta stoi nad miejscem zawierającym minerał, np. złoto, wtedy promieniowanie tego złota powoduje powstawanie rezonansowych drgań cząsteczek złota obecnego w jego organizmie i powstanie swoistego «prądu» łączącego radiestetę z poszukiwanym minerałem – poruszając radiestezyjne wahadło. To samo zjawisko dotyczy również ołowiu, żelaza, wody, ropy naftowej itd. A więc promieniowanie każdej materii zawartej w ziemi wpływa na człowieka. powodując specyficzne ruchy wahadła.”

Nasze myśli będące procesami mózgowymi są drganiami biegnącymi w przestrzeń z prędkością 300 000 km/s, czyli 3×10″’ cm/s. Zatem teleradiestezja opiera się na zjawisku prawie natychmiastowego rozchodzenia się myśli, która jest skupiona na jakimś obiekcie. Wówczas promieniowanie mózgowe obiega Ziemię w czasie 1/7 sekundy.

W książce Natura i jej cuda Lachowski m.in. tłumaczy, w jaki sposób ks. Mermet mógł w swojej pracowni w Saint-Prex w pobliżu Genewy odkryć źródło wody znajdujące się w Kolumbii odległej

– 0 ok. 12 000 km. Przez skupienie myśli na planie klasztornego terenu w Popayan ks. Mermet natychmiast utworzył linię sił między gruntem a swoją osobą. W momencie gdy wskazujący paiec lewej ręki księdza lub jego wzrok natrafiły na planie na właściwe miejsce, powstało interesujące zjawisko: promieniowanie wody w Popayan zostało przesłane wytworzonymi przez księdza liniami myślowymi, dochodząc do jego mózgu, który działał równocześnie jako nadajnik

– 1 odbiornik.

Radiastezja dzisiaj

Dzisiaj radiestezja jest badana i praktykowana w wielu krajach. Wykłada się ją w Szkole Inżynierii Wojskowej w Anglii w Niemczech kilkanaście tysięcy radiestetów zorganizowało się w Związku Narodowym podobne stowarzyszenia istnieją w Belgii, Szwajcarii, Włoszech. We Francji prawie każda prowincja ma swoje kolo należące do Association des Amis Radiesthésie, organizacji założonej w 1931 roku i mającej swą siedzibę w Paryżu przy Boulevard Magenta 105.

Pierwsze zapisy o praktykach radiestezyjnych w Polsce sięgają XV wieku. Mieszkał wówczas w Poznaniu ślepiec Jan Grelich. Według zapisków kościelnych zajmował się czarami, gusłami i przepowiadaniem przyszłości wyspecjalizował się w wykrywaniu złodziei i zagubionych przedmiotów za pomocą różdżki i kartek papieru z wypisanymi na nich słowami. Wśród mieszkańców Poznania cieszy! się dużą popularnością, miał liczną klientelę, co wzbudziło zainteresowanie władz kościelnych. Około roku 1450 wytoczono mu proces o czary i musiał ślubować przed sądem biskupim, że nie będzie się więcej zajmował niecnymi praktykami. Przyrzeczenia nie dotrzymał. W 1452 roku miał drugi proces w tej samej sprawie. Tymczasem przed św. Michałem tegoż roku ktoś ukradł miejskie pieniądze z poznańskiego ratusza, Kiedy wszystkie oficjalne poszukiwania okazały się bezowocne, dwaj rajcy miejscy: Jan Siecz i Grzegorz Fryg, zwrócili się do Grelicha z prośbą o wykrycie sprawcy kradzieży. Ten wzbraniał się w obawie przed ko’lejnym oskarżeniem. W końcu wyraził zgodę. Poleci! rajcom napisać na kartkach nazwiska pozostałych rajców, następnie wziął laseczki (cortilos) i różdżki (virgules), które powoli przesuwał nad kartkami z wypisanymi nazwiskami, mrucząc pod nosem jakieś zaklęcia. W pewnej chwili różdżki odchyliły się. Grelich prosił rajców, by odczytali nazwisko. „Wawrzyniec!” – zawołali. „Oto macie złodzieja” – oświadczy! Grelich.

Leave a reply

You may use these HTML tags and attributes: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>