METODY KS. JOZEFA KORECKIEGO

W roku 1982 w Zakopanem poznałem ks. Józefa Horeckiego – radiestetę zajmującego się niekonwencjonalnym leczeniem ludzi i stosującego „metodę spirali”.

Ze spiralami – w pojęciu radiestezyjnym – ks. Horecki spotka! się przypadkowo. Pewien radiesteta, jak opowiadał, opisał mu wydarzenie, które spotkało inżyniera z Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie.

Inżynier ten otrzymał w suterenie pomieszczenie na urządzenie laboratorium. Wkrótce okazało się. że ani on, ani jego współpracownicy nie mogli tam przebywać dłużej. Ogarniało ich zmęczenie i dziwne rozdrażnienie. Podsunięto im pomysł, aby na betonowej podłodze położyć podest z desek, co nie przyniosło skutku. Ktoś inny poradził, aby pod deski położyć spirale z drutu o kilku zwojach. Rozłożono kilkanaście spiral, które spowodowały radykalną poprawę. Teraz mogli w laboratorium przebywać wiele godzin, nie odczuwając uprzednich sensacji.

Ksiądz Horecki również założył odpromienniki spiralne w swoim poprzednim mieszkaniu na przedmieściu Chrzanowa, i to z bardzo pozytywnym skutkiem. Zrobił to samo w innym mieszkaniu w pobliżu Andrychowa, w okolicy znanej z licznych cieków wodnych. I tam uzyskał dobre wyniki, mógł spać spokojnie.

Spirale wykonywano z drutu różnego rodzaju: miedzi, aluminium, żelaza. Materiał był obojętny, podobnie jak średnica drutu, moc urządzenia zaś zależała od całkowitej średnicy spirali i zwiększała się przy większej średnicy.

Leave a reply

You may use these HTML tags and attributes: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>