PIRAMIDA – ROZWINIĘCIE WĄTKU

Według opinii radiestety Enela w piramidzie Cheopsa stosowano rytuał związany ze szkoleniem przyszłych magów stanowił on najwyższe wtajemniczenie. Adept po przejściu szeregu doświadczeń trwających czasami lata musiał symbolicznie umrzeć dla życia materialnego, a odrodzić się dla duchowego. Był on umieszczany w sarkofagu i poddawany działaniu promieni „życia i śmierci”. Czas, w którym mógł znieść to promieniowanie, był jednocześnie czasem oderwania się od wszystkiego, co było w nim ziemskiego.

Zauważono, że doświadczalne ogniwa, utworzone z dziewięciu do jedenastu i większej nieparzystej liczby półkul, powodują szybkie wysuszenie mięsa, jego mumifikację. Stwierdzono, że używanie w pomieszczeniu silnych ogniw było niebezpieczne, bo powstałe tam promieniowanie miało taką moc, że bezzwłocznie wypełniało całą przestrzeń, utrzymując się kilka dni po demontażu ogniwa.

Z końcem lat pięćdziesiątych naszego wieku praski elektronik Karel Drbal przeczytał sprawozdanie francuskiego badacza André Bovisa, który samotnie zwiedzał piramidę Cheopsa i stwierdzi), że w „komorze królewskiej” powietrze jest dość chłodne i wilgotne, pomimo że była ona połączona ze światem zewnętrznym korytarzem i dwoma kanałami wentylacyjnymi.

Zauważył również, że martwy kot wrzucony do pojemnika ze śmieciami nie uległ rozkładowi, lecz całkowitej mumifikacji.

Po powrocie do domu Francuz zbudował mały model piramidy i zamknął w nim martwego kota. który po pewnym czasie został odwodniony. To samo, stwierdził, stało się z rybami, jajami, kawałkami mięsa.

Leave a reply

You may use these HTML tags and attributes: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>