POSZUKIWANIE ZGINIONEGO

Z kolei nastawiam się mentalnie na wyczucie drogi, którą on się posuwał, przyjmując konwencję, że gdy wahadło napotka na swej drodze miejsce, gdzie zaginiony znajduje się obecnie, wówczas oscylacje przejdą w prawostronne krążenie.

Zatem widzę wahadło krążące nad miejscem odejścia zaginionego, następnie krążenie przechodzi w oscylacje i wahadło jest wprost „popychane” w pewnym kierunku, wskazując ruchami właściwy siad.

Co jakiś czas zatrzymuję się w celu naniesienia na mapę przebytej drogi, a po każdym zatrzymaniu doładowuję wahadło promieniowaniem „świadka” i posuwam się dalej. Jeśli droga dochodzi do końca mapy bez wskazania miejsca obecności zaginionego, wówczas prowadzę poszukiwanie na większej mapie, również usytuowanej na N, aż do chwili otrzymania krążenia wskazującego faktyczną obecność. Zaznaczam ten punkt.

Teraz umieszczam „świadka” w rogu mapy, możliwie naprzeciwko miejsca, z którego zaginiony wyjechał, i postępuję jak w ćwiczeniu poprzednim, a wahadło doprowadzi mnie do zaznaczonego punktu.

Wskazującym palcem lewej ręki jako anteną dotykam tego punktu i po uruchomieniu wahadła nad środkiem kątomierza radiestezyjnego stawiam pytania dotyczące fizycznych niedomogów zaginionego: Czy jest ranny? Czy jest chory? itp. Teraz muszę otrzymać takie same dane, jakie zanotowałem na kartce na początku badania.

W przypadku zaginionego, który zmarł, chcę znać rodzaj pochówku – na powierzchni ziemi czy w grobie. Potem sposobem podanym w przykładzie pierwszym, przez liczenie mentalne, poszukuję głębokości, na której został pochowany. Jeżeli mapa wskaże nurt rzeki, jezioro, staw lub morze, ciało będzie się znajdować na wskazanej głębokości.

Leave a reply

You may use these HTML tags and attributes: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>